Helsinki

Helsinki

wtorek, 23 października 2012

Wywiad z Ohto


Ohto Hiilamo - Fin zakochany w Polsce opowiada o życiu, studiach, stereotypach I różnicach kulturowych między Polską a Finlandią. 

Co skłoniło Cię do pierwszego wyjazdu do Polski?

Podróżowałem po całym świecie. Byłem między innymi w Stanach Zjednoczonych i w Australii. Pewnego dnia pomyślałem, że nigdy nie byłem w Polsce i bardzo fajnie byłoby tu przyjechać. Przyleciałem do Warszawy razem z moim kolegą na Sylwestra 2009/2010. Stwierdziłem, że Polska to bardzo fajny kraj. Bardzo mi się tutaj spodobało. Trochę przeraził mnie wasz język. Naprawdę jest bardzo trudny, ale dzięki Polakom udało mi się go nauczyć.

Co Ci się tutaj najbardziej spodobało?

Przede wszystkim wasza kultura i historia, ale oczywiście także ludzie, którzy tutaj mieszkają. Polacy są naprawdę niesamowici. W czasie mojego pobytu w Polsce doświadczyłem niezwyklej gościnności.

Rozumiem, że to wszystko skłoniło Cię do decyzji o przeprowadzce do Polski ?


Tak dokładnie. Przeprowadziłem się do Krakowa. Przez pół roku pracowałem w jednej z krakowskich firm jako księgowy. Potem rozpoczęła się moja wymiana w ramach programu Erasmus. Spędziłem w Polsce łącznie półtora roku. Teraz planuję przeprowadzić się do Polski na stałe.

Studiowałeś w Krakowie i w Helsinkach. Widzisz jakieś różnice między polskim a fińskim systemem edukacji?

Tak studiowałem na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie i na Uniwersytecie Haaga Helia w Helsinkach. Jest kilka różnic. W Finlandii studenci zwracają się do swoich profesorów w zdecydowanie bardziej bezpośredni sposób. Nie ma żadnych barier w komunikacji. Tutaj w Polsce studenci mają duży dystans do swoich wykładowców. Nie zwracają się do nich po imieniu. Uważam, że to jest akurat bardzo dobre. Każdy wie jaka hierarchia panuje w szkołach wyższych i nie należy tego przekraczać. Kolejna różnica polega na tym, że Finowie w czasie wykładów starają się siadać jak najbliżej wykładowcy. Chcą dowiedzieć się jak najwięcej, zadawać pytania. Natomiast Polacy robią zupełnie odwrotnie. Nie wiem czy to wynika z tego, że się boją, czy są do tego po prostu przyzwyczajeni. Poza tym w fińskich szkołach brakuje kreatywności.

A jak oceniasz kwestie różnic finansowych . Finlandia uchodzi za jeden z najdroższych krajów pod względem kosztów utrzymania w Europie. Uważasz, że tak jest rzeczywiście?

Wiesz co uważam, że w rzeczywistości tak wcale nie jest. Jeśli na przykład jesteś studentem w Finlandii otrzymujesz od kraju masę przeróżnych zniżek. Można powiedzieć, że kraj współfinansuje twoje studia. Jeździsz taniej komunikacją miejską, pociągami. Jeśli idziesz do restauracji i pokażesz legitymację szkolną nie zapłacisz za obiad 8 euro tylko na przykład 2. To duża różnica. Ogromne zniżki sprawiają, że życie w Finlandii wcale nie jest drogie. Jedynym problemem może być tylko znalezienie pracy jeśli nie mówisz po fińsku.

A jakie stereotypy na temat Polaków można usłyszeć w Finlandii?

Przed wyjazdem do Polski słyszałem, że w Polsce jest niebezpiecznie. Katowice są uważane za najbardziej niebezpieczne polskie miasto. Okazało się, że tak wcale nie jest. Pewnego dnia znalazłem się w nocy na dworcu w Katowicach i wszystko było ok.Nie warto wierzyć w stereotypy. Polska się bardzo zmienia. Jeśli chcesz studiować, pracować , spełniać swoje marzenia to spokojnie możesz to robić w Polsce.

Bardzo dużo podróżujesz. Jak wygląda organizacja twoich wyjazdów pod względem finansowym?

Kiedy byłem dzieckiem moje wyjazdy finansowali rodzice. Uważali, że powinienem zwiedzać świat i współfinansowali moje podróże. Dzisiaj ciężko pracuję i na każdy swój wyjazd oszczędzam. Moje wycieczki są bardzo spontaniczne. Często w trakcie samego wyjazdu zmieniam plany. Pytam znajomych o ciekawe miejsca do zwiedzania. Tak na przykład pojechałem całkiem przypadkiem do Kalisza.

Zamierzasz na stałe zamieszkać teraz w Warszawie. Jak wyobrażasz sobie życie tutaj? Co chcesz tutaj robić?

Mam w życiu dwie miłości. Jedna to oczywiście Polska, a druga to ksylitol. Ksylitol wygląda jak cukier, ale w przeciwieństwie do cukru jest całkowicie bezpieczny, zdrowy i nie zawiera żadnych toksycznych substancji. Jest pozyskiwany z drzewa brzozowego i jego używanie niesie ze sobą same pozytywne konsekwencje. Można go znaleźć w gumach do żucia, cukierkach a także słodzikach. Pisze właśnie pracę licencjacką na temat ksyilitolu ,zamierzam sprowadzić go do Polski i zajmować się jego dystrybucją tutaj. Chcę zamieszkać w Warszawie i założyć tutaj własną firmę. Poza tym chcę kontynuować tworzenie mojego video bloga o Polsce. Pracuję także nad stworzeniem bloga o Finlandii .

Blog Ohto Hiilamo na You Tube znajdziecie pod hasłem : Finlandia – kraj tysiąca jezior

2 komentarze: